Nie tak dawno byliśmy w Pelplinie, co było pewnym uwieńczeniem naszego paroletniego „starania się” o zgranie terminów. Także tym razem wszyscy mieliśmy czas by pojechać na szkolenie. Miało to być szkolenie w katedrze. Ubrani byliśmy ciepło, zaopatrzeni w notatniki, a SC miał nawet latarkę (inna sprawa, że tych notatników nikt nie wyciągał w dojmujących zimnie kościoła). No i zanużyliśmy się w półmrok katedry, wędrując za naszą przewodniczką, od ołtarza to ołtarza. Ani się nie obejrzeliśmy, a dwie godziny minęły, jak z przysłowiowego bicza strzelił. Starając się słuchać – robiłam zdjęcia, zachwycona światłem. A raczej mrokiem rozbijanym smugami światła. Niestety nie mając ze sobą dużego aparatu – wszystkie zdjęcia robiłam tzw. małpką… Jakość więc pozostawia wiele do życzenia. Ale mam nadzieję, że atmosfera miejsca i nastrój nadrobią braki jakościowe 🙂
Oto GALERIA zdjęć, oraz FILMIK z Pelplina ostatniego naszego szkoleniowego. Filmik długi niemożebnie, ale trudno mi było wybrac zdjęcia, więc wrzuciłam … wszystkie.
This is really attention-grabbing, You’re an overly professional blogger. I’ve
joined your feed and sit up for searching for extra of
your wonderful post. Also, I have shared your site in my social networks!
thank you 🙂