Jak na święto przystało – mieliśmy Gościa. Wieczorem – bo to był Gość Wieczorny. Nie mogliśmy się napatrzeć – staliśmy na ulicy i robiliśmy zdjęcia zauroczeni.
… Zdumiałam się, że Dziecko Starsze dzwoni do mnie, chociaż dopiero wyszło od nas. Kiedy odezwał mi się w słuchawce cichym głosem nakazując, bym zobaczyła co siedzi na balkonie, w pierwszym momencie się przestraszyłam. Przypomniała mi się małpa na Point Road…
Zgasiłam światło w pokoju i ostrożnie odsłoniłam okno.
Zobaczyłam! Porwałam aparat i resztę Rodziny – ze statywem 😉
Pośród nerwowych szeptów wylegliśmy na ulicę. Rozstawiliśmy statyw i przez paręnaście minut mogliśmy cieszyć oczy niecodziennym (niewieczornym) widokiem Gościa…
Niektóre zdjęcia są rozmazane, bo Gość zmieniał od czasu do czasu pozycję 🙂
To niesprawiedliwe! To ja lubię ptaki bardziej, to u mnie ona powinna przesiadywać ;-). Nie raz, ale za to całymi godzinami. Takie mam życzenie, a póki co składam g r a t u l a c j e ! I cieszę się z Wami z tego puchatego szczęścia… . – Najprawdziwszy puszczyk, odmiana szara (jeśli balans bieli nie cygani) czyli strics aluco prawie na pewno. Takie spotkania się pamięta! Na zawsze.
🙂
Dziękuję za cenną uwagę, zupełnie nie miałam pojęcia CO to za Gość – poza tym, że CUDNY 🙂 mam nadzieję, że zdołałam tę biel prawidłowo wybalansować. Bo ja początkujący paparazzo jestem i nie umiałam nastawić na nocne… 🙂
Wow!!! Cóż za wizytacja wspaniała!!!
Wyszedłem razem z wami przed dom.
Po cichu, po wielkiemu cichu.
– I ponownie patrzyłem… .
a w nas wciąż JEST ten puchowy spokój i oczy patrzące wprost w obiektyw… i ciepło na sercu 🙂 cudowny prezent i wspaniały Gość
Wow! Zazdraszczam Niewiasto! 🙂
[…] Podeszłam i … noooooooooooooooooooooo – wciąż jest we mnie ten cudowny puchaty spokój i wzrok głęboki pośród nocy wokoło jodełki pr…. […]
…oj tam Kasiu, zwyczajny puszczyk, pamiętaj o 21.04., będzie o ptaszkach, może ciekawie…
no wiesz Leszku 🙂 zwyczajny to on jest dla kogoś, kto widział takie w „naturze” 🙂 ja widziałam różne – ale nigdy nie w Polsce :))) dla mnie to sensacja 🙂
pamiętam o 21.04 :)) pamiętam :)))