Mam wolne.
Skończył się sezon – do końca roku (bieżącego) mam wolne 🙂
Po bardzo intensywnym – acz niezmiernie ciekawym sezonie, teraz mam czas dla siebie. To czas na zachwyty, na dodatkowe szkolenia, na „włóczenie się” bez celu po Moim Mieście i okolicach. To czas także by zauważyć dotychczas niezauważone… By zatrzymać się w biegu.
Skomentuj