Sezon się zakończył – i wreszcie można uporządkować zdjęcia robione tu i ówdzie; robione z zamysłem i całkiem bezmyślnie.
Nie będzie tekstu – są ZDJĘCIA
Pierwsze – co wyłoniło się z bałaganu posezonowego – to migawki warszawskie – a to dlatego, że dzięki moi warszawskim Znajomym spojrzałam na Warszawę innymi oczami. 😉
A więc – miłego oglądania
😀
Skomentuj