Kolega przysłał mi maila ze zdjęciami cegieł… Podsyła mi czasami takie „smaczki” ceglane. A że spostrzegawczy jest niezmiernie – to często okazuje się, że „tysiąc pięćset osiemset” razy przechodziłam koło czegoś, czego zupełnie nie zauważyłam, a On raz i natychmiast chwycił w obiektyw.
I tak było też i tym razem. Podesłał mi zdjęcia cegieł MOJEGO Mariackiego…
Swoją drogą, od lat koncentruję się wyłącznie na kamiennym cokole owego kościoła NAJ. Zwłaszcza po pewnej konferencji dotyczącej kamienia szwedzkiego w gdańskiej architekturze.
Ale, żebym JA nie zauważyła takich cudów na cegłach mojego mariackiego ???
No i w niedzielę, zaraz po zajęciach z Kursantami – otuliłam się mocniej szalikiem i ruszyłam oglądać mury mojego kościoła Naj 🙂
Oto co znalazłam:
Muszla???? :O
bardziej jakieś koralowate, bo to wygląda jak koralowce 🙂 całe bogactwo – aż miło oglądać
Kejti – w którym z grubsza miejscu (ha, ha… kościółek malutki, znajdzie się od razu 😉 ) wypatrzyłaś tą koralo – muszlę ? Bo ja na nią nie trafiłam jakoś do tej pory 🙂
dookoła 🙂
No to sobie w maju „podookołuję” 😉 po raz n – ty – i może jeszcze co ciekawego wynajdę 🙂
I was recommended this web site by my cousin. I am not sure whether this post
is written by him as nobody else know such detailed about my trouble.
You’re incredible! Thanks!