Dawno nie poświęcałam tu miejsca Mojemu Miastu.
Fakt, nie bardzo mam czas i z drugiej strony nieczęsto tu ostatnio bywam. Kiedy mam grupy w Moim Mieście, to przeważnie nie mam aparatu przy sobie, albo zwyczajnie nie chce mi się robić zdjęć, bo złoszczą mnie brudne szmaty wiszące na ulicy Długiej (szumnie nazywane bannerami reklamowymi), a także reklamy wiszące na budynku Ratusza Prawego Miasta.
Estetyka miasta… No dobrze, nie będę się czepiała – bo lista skarg i wniosków jest zbyt długa…
Ostatnio jednak wzięłam aparat, i czekając na grupę porobiłam parę zdjęć, ot tak, a potem wracając z nader udanej wycieczki – też mi jakoś tak Moje Miasto wpadło w obiektyw…
Widać dobrze wyjeżdżać, by móc zatęsknić 😉
Bardzo lubie Gdańsk odwiedzam go gdy tylko mogę, twoje fotografie również bardzi mi się podobały przypomniały mi miejsca w których byłem, pozdrawiam i czekam na dalsze prace
dziękuję 🙂 i następne na pewno będą, bo Gdańsk jest fotogeniczny 😉
Fotografie wprost wspaniale!
Swieta racja . te brudne szmaty szpeca Dlugi Targ a ponadto uniemozliwiaja
zrobienie dobrych zdjec.
Trzeba chyba oglosic konkurs na dobre rozwiazanie tego problemu.
Bylam kilka dni teku w Gdansku i udalo mi sie zrobic kilka interesujacych
zdjec wieczorem z ksiezycem w pelni….:)
Byl tez interesujacyobracek do fotografowania : wystawa z okazji 13 grudnia
i kolejka po ciepla zupe z kociolka dla ubogich 30 lat pozniej….
chichot historii