Żaba

Parę dni temu byłam na Żuławach – niespiesznie – rzekłabym – rzemiennym dyszlem podróżowałam.

Parę razy udało mi się ominąć wędrującą żabę, kiedy indziej po prostu się zatrzymałam – i pomogłam potencjalnemu księciu (a może i księżniczce) przejść przez jezdnię. Wszak to teraz czas żabich wędrówek.

żuławska piękność

A przy sposobności postanowiłam sięgnąć do archiwum rewelacyjnych Krysinych Komiksów:)

I proszę się nie dziwić, że ilekroć przychodzę przez Kaplicę – zawsze się uśmiecham i na chwile milknę, nasłuchując, to samo nakazując grupom, z którymi jestem:)

Published in: on 31 Maj 2010 at 19:50  Comments (1)  

The URI to TrackBack this entry is: https://czaykowska.com/2010/05/31/zaba/trackback/

RSS feed for comments on this post.

One CommentDodaj komentarz

  1. Kasiu – genialne:-) Nic więcej nie dodam…
    Pozdrawiam, MM


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: